Byłabym wdzięczna, za jakieś komentarze :)
Szablon jak i zawartość bloga jest mojej twórczości.

11/03/2016

RA - Czwarta piosenka

"Idol, nuty i samouki"

Marta zamrugała kilka razy widząc przed sobą Billa, na którego twarzy zagościł szeroki łobuzerski uśmieszek.
- Sylwia nie odwracaj się…- Pisnęła po polsku Marta gapiąc się w oczy bruneta.
- Co?- Zapytała Sylwia odwracając się w stronę Marty. Widząc bruneta spadła ze wzmacniacza, na którym siedziała.- Ał…
***
- Coś tam cicho się zrobiło- stwierdził Tom, gdy muzyka w drugiej sali ustała.
- To… To nie do ciebie było… - Usłyszeli tłumaczenie Marty po niemiecku i śmiech Billa.
- BILL?!- krzyknęli zgodnie członkowie TH.
- Wyjdź stąd!- Syknęła Marta.- Tom pomóż!- Zawołała.
- Już idę- Odpowiedział ochoczo dredziarz wchodząc do środka. Otwierając drzwi uderzył Paulinę, która tracąc równowagę popchnęła Martę, która wpadła wraz z Sylwią na Billa przyszpilając go do otwartych drzwi. Ruda chcąc zobaczyć co się dzieje odwróciła się zaplątując w kable zrobiła w powietrzu obrót ratując w ostatniej chwili gitarę.
- Aj…- Jęknęła Kaśka czując wbijający się w plecy kabel.
- Bill i jak było? – Zapytał wesoło Tom śmiejąc się z położenia w jakim znalazł się brat.
- A cudownie.- Odgryzł się Bill z łobuzerskim uśmiechem.- Świetnie całują- Pochwalił.
- Co?!- jęknęła Marta słysząc wymianę zdań bliźniaków.- Chyba w twoich snach. – Odgryzła się.
- W snach to on co innego sobie wyobraża.- Zaśmiał się Tom.
- Czekaj niech się tylko odkleję od niego to ci pokarzę- Warknęła Marta przyciśnięta do Billa. - Sylwia bądź łaskawa zejść z mojej nogi?! – Syknęła w stronę blondynki.
- O tak. – Zgodził się z bratem Bill.
- Co tu się dzieje? - Zapytał Darek wchodząc do salki za Georgiem i Gustavem.
- Chciałabym, ale Paula mnie przyciska do ciebie. – Jęknęła Sylwia.
- Czy któryś może mi pomóc?- Zapytała szatyna trzymająca na Billu, Martę i Sylwię. Z pomocą dla niej przyszedł Tom, pomógł dziewczynie odgiąć się z mostka, którym przytrzymywała koleżanki.
- Bill, ale ja pierwszy ją zobaczyłem. – Stwierdził Tom patrząc na uwolnionego brata, który poprawiał swoją koszulkę. Marta odetchnęła poprawiła włosy i rozejrzała się po zebranych w salce.
- Co ja tu robię? Zabiję Tomka!- Stwierdziła po polsku wyciągnęła komórkę wychodząc z salki. Wybrała numer do brata, nie pozwoliła mu dojść do głosu, gdy tylko odebrał telefon. - TY DEBILU! W CO TY MNIE WCIĄGNĄŁEŚ?! – Zaczęła odreagowywać na bracie.
- Co ona krzyczy?- zapytał zaciekawiony Bill zerkając na chodzącą po korytarzu blondynkę energicznie wymachującą ręką i krzyczącą do słuchawki.
- Wolałbyś nie wiedzieć.- Westchnął Darek, kręcąc głową.
- W tych warunkach nie da się grać.- skwitował Thomas niezauważony wychodząc zza perkusji. Pomógł podnieść się zaplątanej Kaśce, która z wrażenia widoku idoli zapomniała jak się oddycha.
- Dzięki. – Powiedziała ruda oglądając dokładnie bas. - Na szczęście nic mu nie jest.- Odetchnęła z ulgą, odstawiła gitarę na bok i odwróciła się do zebranych w pomieszczeniu.
- Więc ktoś mi odpowie? – Zapytał Darek patrząc na wszystkich. – Co tu się dzieje?
- No nic?- Odparł niewinnie Bill wzruszając ramionami.
- To Tokio Hotel wraca do tamtej salki.- Powiedział wskazując otwarte drzwi do sali obok, gdzie pojawił się menadżer TH.
- A już tak fajnie było.- Jęknął Gustav widząc Davida.- Chłopaki menadżer wrócił.- dodał. Cały zespół jęknął wracając niechętnie do sali. Darek pokręcił głową i wcisnął przycisk na konsoli.
- Musicie się zdecydować co chcecie grać… Rock, pop, hip-hop, pank czy coś innego- powiedział Darek.- Nie możecie mieszać wszystkiego po trochu jak to robiłyście. Kaśka grasz za wolno, Sylwia ty za to za szybko. Tak stwierdzili gitarzyści Tokio Hotel. Thomas umiesz grać wiem o tym, czemu nie grałeś?- spytał blondasa, chłopak usiadł za perkusję i zaczął naciskać pedał z nadąsaną miną.
- Bo one za szybko zmieniały i nie nadążałem- wyjaśnił po czym podniósł pałeczki.
- Zaśpiewajcie i zagrajcie- powiedział menadżer- ostatnio dobrze wam wyszło Schrei Tokio Hotel spróbujcie wszyscy razem.- poprosił.
-No niech będzie- zgodzili się zaczynając grać Schrei, zagrali jeszcze dwie piosenki TH.
- Poczekacie tu na mnie chwilę. Zagrajcie coś innego, zaraz przyniosę wam nuty i tekst. – Przerwał im po krótkim zastanowieniu. Wszedł do sali obok, gdzie rozchodził się odgłos solówki gitarowej Toma. - David popilnuj moich przez chwilę. Muszę skoczyć do biura…
- Zajmiemy się nimi! - Wykrzyknęli jednocześnie Kaulitzowie.
- Chętnie bym usłyszał co zgłosiły na ten konkurs- Stwierdził Bill- jeśli to amatorki to ja jestem święty. Musiały z pewnością ćwiczyć co dziennie po parę godzin- dodał Bill patrząc na Toma.
- Możliwe- Wzruszył ramionami Tom.
- Przestańcie gadać tylko ćwiczyć!- zagonił David zaglądać do pokoju obok.- Nazywam się David Jost będę miał na was oko.
- Jesteśmy już duże nie trzeba nas pilnować.- powiedziała Marta i chcąc pokazać, że nie potrzeba im opieki zaczęła nucić piosenkę Nirwany do niej dołączyła Paulina  wkrótce reszta zaczęła grać. David nacisnął ten sam przycisk co Darek wcześniej i wyszedł.
- A to co Nirwana?- zdziwił się Gustav.
- A wy co nie ćwiczycie? Im nie trzeba było zachęty.
- Owszem nieźle ich naśladują. Tylko basistka robi ten sam błąd- powiedział zirytowany Georg.
- A gitarzystka nie lepsza.- stwierdził Tom.
- A te świetnie śpiewają- wtrącił Bill. Nagle usłyszeli wstęp do Europ.
- To może teraz to?- zanuciła Marta, a dziewczyny zgodziły się. W sali sąsiedniej TH usłyszeli głos Darka.
- Macie nauczcie się tego tekstu, a wy poćwiczcie jeszcze to dobry kawałek do ćwiczeń. Za nim ja znajdę nuty.- w tym momencie Kaśka popatrzyła na Sylwię.- A wy idziecie ze mną muszę was słyszeć jak śpiewacie ten tekst.- powiedział Darek i wyszedł z Martą i Paulą.
- No to ćwiczymy- powiedział Thomas i zaczął wystukiwać rytm.- to co ostatnio.
            Sylwia zaczęła grać.
- Ja powinnam zacząć!- krzyknęła Kaśka i zaczęła grać od początku.
- Nie prawda ja!- ponownie zaczęła grać Sylwia od początku.
***
- Nie ja już mam tego dosyć- powiedział Georg odłączając bas i wchodząc do sali obok.
- Pomogę mu!- powiedział Tom robiąc to samo, nim zaprotestował menadżer. Obaj weszli do salki RA(Rock Angels).
- Co się dzieje Thomas?- spytała Sylwia chłopaka, który przestał grać.
- Muszę się napić…. A wy grajcie możecie beze mnie- powiedział i wyszedł. Tom widząc wychodzącego perkusistę wrócił się.
- Gustav przydasz się! Pomóż nam!- poprosił Tom. Kaśka widząc wchodzącego Georga z gitarą i podłączającego się do wzmacniacza otworzyła buzię i spiekła raka.
- Już nie mogę słuchać jak robisz ten sam błąd za każdym razem- zwrócił się do rudej Georg.
- To trzeba zrobić tak- wtrącił Tom podłączając się- Ten wstęp gra się w ten sposób, że zaczynacie razem.- zagrali.
- Ale ja…- zaczęła Sylwia.
- Za bardzo się śpieszysz.- wtrącił Tom.- spróbujcie.
- Nooo…- wydukała Kaśka. A Gustav zaczął wystukiwać rytm. Dziewczyny zaczęły grać i nawet nieźle im to wyszło. Gustav przerwał wystukiwać rytm, gdyż znów się pomyliły.
- Thomas czemu…- zaczęła po polsku Sylwia, a widząc kręcącego głową Gustava.- co tam robisz?- spytała po niemiecku.
- Zrobiłyście ten co zawsze błąd przy przejściu.
- Gustav znów to samo. Gramy razem to samo. To robi się tak- powiedział Georg stając naprzeciwko Kaśki, skinął głową, gdy zaczęli.
- No całkiem, całkiem. Dobrze im to idzie- powiedział David wchodząc do salki wraz z Billem.
- No macie nuty- powiedział Darek- A wy co tu robicie? – Zapytał podając kartki z nutami dla dziewczyn z gitarami.
- Pilnujemy- powiedział David- po za tym ćwiczą.- dodał.
- No co tak się gapicie? Zagrajcie to- poprosił Darek.
- Kiedy my…- zaczęła Kaśka.
- One nie umieją grać z nut. Robią to ze słuchu- powiedziała Paula wchodząc.
- No nie.- jęknął Darek.
- Co jest?- spytał David.
- One nie znają nut.
- Przecież słyszałem jak grają.
- Yhym. Robią to ze słuchu. – wyjaśnił kręcąc głową.
- Chłopcy pomóżcie te laski nie znają nut.- Powiedział David patrząc na gitarzystów.
- Kto was do cholery uczył grać na gitarze?! Skoro nut nie nauczył czytać!- warknął wkurzony Georg wyrywając kartkę z nutami z rąk Kaśki.
- E nikt ich nie uczył same się nauczyły zwłaszcza Kaśka gry na basie- broniła koleżanek Marta.
- Całkiem nieźle jej to wychodzi.- stwierdziła Paula.
- Biorąc pod uwagę, że zaczynała od klasycznej gitary wujka.- ciągnęła Marta.
- Marta przestań! Ich to nie obchodzi- burknęła Kaśka zdejmując gitarę i odstawiając ją- Thomas gdzie jest toaleta?- spytała po polsku wychodząc z salki z perkusistą, który dopiero do niej wszedł.
- Widzisz co narobiłeś? Teraz pewnie zrezygnuje i tak ciężko było ją namówić, żeby tu przyjechała.- powiedziała Paula.
- Jak na kompletną amatorkę to dobrze jej idzie na basie.- powiedział z uznaniem Tom.
- I co z tego? I tak nie zna nut.- mruknął zamyślony Georg czytając nuty z kartki.

- Ja też nie znam nut!- powiedziała Sylwia zdejmując gitarę.- my nie musimy tu grać!- dodała- nie każdego stać na lekcję w szkole muzycznej. A nie mówiąc już o zakupie tak dobrej gitary jak ta! Idę do toalety, a  wy ćwiczcie z nimi- powiedziała Sylwia wychodząc.

Rozdział 5


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz